Dzięki obecności ponad 200 osób na scenie – orkiestry, chóru, solistów i samego Maestro Ennio Morricone – widowisko muzyki filmowej w Atlas Arenie w Łodzi będzie miało wielki rozmach! Sam kompozytor ma swoje wymagania dotyczące pobytu w Polsce. Czego nie akceptuje, a co koniecznie trzeba mu zapewnić? Oto życzenia, jakie trzeba spełnić przed przyjazdem sławnego kompozytora na koncert.
Maestro Ennio Morricone spędzi w Polsce kilka dni. Zanim wybrzmią jego najpiękniejsze utwory stworzone na przestrzeni ostatnich sześciu dekad, kompozytor przeprowadzi kilka prób z Czeską Narodową Orkiestrą Symfoniczną i Praskim Chórem Mieszanym. Artysta powtarza, że lubi koncertować właśnie z tymi instrumentalistami, bo czescy muzycy są zdyscyplinowani i dobrze mu się z nimi pracuje, Ostatni raz maestro poprowadził orkiestrę w czasie minionego weekendu w Dublinie. Najbliższy występ na mapie koncertowej Ennio Morricone zaplanowany jest właśnie w Polsce, 14 października.
Mistrz spędzi w Łodzi trzy dni. W jego riderze, czyli liście wymagań, które trzeba spełnić, aby artysta przyjechał na koncert, wyszczególniono m.in. jakich kombinacji liczb należy się wystrzegać. Maestro nie lubi „13” i „17”, dlatego też na tych piętrach nie może się znajdować wynajmowany w hotelu apartament oraz garderoba. Trzynastka uznawana jest często w Polsce za pechową i trudno się dziwić, że właśnie ta liczba znalazła się na cenzurowanym. We Włoszech jednak łączona jest raczej z Wielką Boginią Płodności, przynoszącą szczęście i dobrobyt. No ale Maestro Morricone uważa najwidoczniej inaczej i bliżej mu do polskiego przesądu związanego z „trzynastką”. Dlaczego jednak kompozytor nie lubi „17”? Okazuje się, że właśnie ta liczba uznawana jest właśnie przez Włochów za pechową. I to do tego stopnia, że w wielu włoskich hotelach na próżno szukać w windzie guzika na 17 piętro i pokoju tak oznaczonego! Maestro nie życzy sobie także, aby w czasie jego pobytu w Polsce pokój czy garderoba były ponumerowane w sposób zawierający kombinację liczb 13 i 17.
Morricone lubi za to, aby w zajmowanych przez niego pomieszczeniach było ciepło, a kolory ścian nie były pomalowane na fioletowo! Kolor ten nie może znajdować się także na dekoracjach pokoju hotelowego czy garderoby. Co zatem musi być nieodłącznym elementem tych miejsc? Jak prawdziwy Włoch, Ennio Moricone lubi kawę, dlatego też nie może zabraknąć w zajmowanych przez niego pomieszczeniach ekspresu do kawy specjalnego rodzaju, wyposażonego w dużą ilość bezkofeinowych kapsułek.
– Dołożymy wszelkich starań, aby Ennio Morricone dobrze się czuł w Polsce. Już nie możemy się doczekać koncertu, w którym usłyszymy największe przeboje muzyki filmowej. Zapowiada się widowisko o wielkim rozmachu. Na scenie zobaczymy ponad 200 osób: orkiestrę, chórzystów, solistów no i oczywiście samego Maestro – mówi Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która organizuje koncert artysty.
Ennio Morricone poprowadzi Czeską Narodową Orkiestrą Symfoniczną już 14 października w Atlas Arenie w Łodzi. Bilety na to wydarzenie są jeszcze w sprzedaży. Można je nabywać za pośrednictwem stron www.biletyimprezy.prestige.com i eBilet.pl oraz w sieci salonów Empik.