30 stycznia 2016

Ponad 20 nieśmiertelnych utworów formacji Joy Division oraz czterdziestominutowy energetyczny set piosenek pochodzących z repertuaru New Order. Wypełniona po brzegi warszawska „Stodoła” w sobotni wieczór pozwoliła publiczności poczuć atmosferę brytyjskiej nowej fali lat 80. A wszystko to za sprawą legendarnego Petera Hooka, który po raz kolejny udowodnił, że muzyka Joy Division, kultowej formacji z Manchesteru, nadal trafia w serca fanów.

Choć kultowa formacja Joy Division wydała zaledwie dwa albumy studyjne, na dobre weszła do historii muzyki jako jedna z najbardziej wpływowych kapel ostatnich dekad. Tragiczna śmierć Iana Curtisa i zakończenie działalności zespołu było szokiem dla wielu entuzjastów twórczości  brytyjskiej grupy na całym świecie. W sobotni wieczór polscy fani mieli jednak  wyjątkową okazję usłyszeć te legendarne dźwięki na nowo, za sprawą koncertu byłego basisty Joy Division, Petera Hooka oraz formacji The Light. A wszystko to w niezwykle nowoczesnej i energetycznej formie.

 

Peter Hook to prawdziwa legenda i muzyczna marka sama w sobie. Każdy jego występ nad Wisła cieszy się dużym zainteresowaniem wiernych fanów, którzy wychowali się na ponadczasowej muzyce Joy Division. Cieszymy się, że artysta o tak niepodważalnym wpływie na muzykę new wave po raz kolejny przyjął nasze zaproszenie do Polski  – podsumował Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która zorganizowała koncert w Stodole.

 

Publiczność zgromadzona w klubie „Stodoła” miała okazję obejrzeć w minioną sobotę niespełna trzygodzinne muzyczne show, podzielone na dwie części. W trakcie pierwszej z nich polscy fani usłyszeli siedem największych przebojów z repertuaru grupy New Order, w tym m.in. kultowe „Lonesome Tonight”, „Ceremony”, „Everything's Gone Green” oraz „The Perfect Kiss”.  W ramach drugiego, dwugodzinnego setu legendarny basista zaprezentował z kolei 23 utwory nagrane przez formację Joy Division, pochodzące z płyt „Unknown Pleasures” oraz „Closer”. Wśród zaprezentowanych utworów znalazły się m.in. „Passover”, „Day Of The Lords” oraz ”I Remember Nothing”. 

 

Galeria