Ich idolami są Trzej Tenorzy, ale Il Volo nie śpiewają klasyki, tylko pop operę! Ten rodzaj muzyki kochają najbardziej i chcą tą miłością zarażać swoich rówieśników, co doskonale im się udaje. Następna okazja, aby to sprawdzić, będzie już za niespełna dwa miesiące, kiedy Il Volo zaśpiewa w Atlas Arenie w Łodzi.
Są młodzi i przystojni, garściami czerpią z życia: bawią się, spotykają z przyjaciółmi, podróżują po całym świecie, dbają o swój wygląd. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że muzyka klasyczna, nawet w tym lżejszym wydaniu, jaką prezentują na koncertach – do nich nie pasuje. Oni jednak właśnie w takim repertuarze czują się najlepiej i miłością do niej chcą zarażać swoich rówieśników! A sądząc po publiczności, jaka przychodzi na ich koncerty na całym świecie – doskonale im to wychodzi!
Może właśnie wbrew temu, z jaką muzyką są kojarzeni, latem nagrali piosenkę w zupełnie innym stylu – latynoskim, a w teledysku prezentują się w wyluzowanych pozach, młodzieżowych ubraniach i tańczą tak, jak na imprezie. Wcale to jednak nie znaczy, że odżegnują się od rodzaju muzyki, która przyniosła im popularność. Nadal na koncertach prezentują repertuar, który ich wylansował, ale wokaliści twierdzą, że wcale nie jest to klasyka!
– Śpiewamy utwory, które nie są muzyką klasyczną. To opera popowa. Narodziła się w latach 90. dzięki wielu włoskim śpiewakom, m.in. takim, jak Andrea Bocelli. To, co staramy się robić, to zaszczepienie tej muzyki wśród młodych pokoleń. Jesteśmy dwudziestolatkami. Nie śpiewamy opery czy muzyki klasycznej. Kiedy posłuchacie „Grande Amore” – naszej najbardziej rozpoznawalnej piosenki – możecie wychwycić, że jest inna, troszkę popowa i nie do końca klasyczna – mówił Gianluca Ginoble z Il Volo przed ubiegłorocznym koncertem w Polsce.
Muzyka, jaką prezentuje włoskie trio należy do pojemnego gatunku określanego mianem classical crossover, ale oni sami nie odżegnują się od wielkich poprzedników – Trzech Tenorów. I choć śpiewają w nieco innym stylu – porównań nie unikną. Czy wzorują się na nich?
– Naszą największą inspiracją są Trzej Tenorzy – Luciano Pavarotti, Placido Domingo, José Carreras. Ale muzyka, którą tworzymy, to popowe melodie z naszymi klasycznymi wokalami – dokładnie tak określamy operę popową – przyznał Piero Barone. – To pierwszy raz, kiedy tak młode, 20-letnie osoby śpiewają ten typ muzyki. Powodem, dla którego to robimy, jest oczywiście fakt, że to kochamy. Ale chcemy też tę muzykę przenieść do młodego pokolenia, by dać im szansę jej poznania. Myślę, że jeśli ktoś nas usłyszy pierwszy raz – to pokocha! – powiedział Piero Barone dla Prestige MJM.
W zeszłym roku polska publiczność w komplecie wysłuchała koncertu Il Volo w COS Torwarze. Za niespełna dwa miesiące znów będzie okazja do spotkania się z trio w Polsce. Koncert odbędzie się 8 grudnia w łódzkiej Atlas Arenie. Bilety na to wydarzenie można nabywać za pośrednictwem strony www.prestigemjm.com.