Trzy wyjątkowe wieczory w towarzystwie Stevena Wilsona spędzili miłośnicy muzyki progresywnej. Artysta wypełnił po brzegi legendarne miejsce, jakim niewątpliwie jest londyńska Royal Albert Hall! To nie były zwykłe koncerty, ale prawdziwe święto wszystkich fanów zarówno Stevena, jak i muzyki progresywnej na całym świecie! Artysta nie zapomina również o polskich fanach i przyjedzie ponownie do Polski, by 12 lipca wystąpić na koncercie we wrocławskiej Hali Stulecia.
– Wiem, że wielu z was przyjeżdża na jedną lub więcej nocy, niektórzy również podróżują z zagranicy. Witam wszystkich i mam nadzieję, że będziecie cieszyć się tak mocno, jak to planuję – pisał Steven Wilson dzień przed pierwszym występem w Royal Albert Hall na swoim profilu na FB.
Wszystkie trzy koncerty (27-29 marca) były skupione wokół jednego wspólnego mianownika czyli najnowszego wydawnictwa artysty – płyty „To The Bone”. Podczas pierwszego show fani usłyszeli dziewiętnaście utworów, w tym jedną nową kompozycję – „Song of Unborn”! Koncert rozpoczął kawałek „Nowhere Now”, następnie na scenie pojawiła się Ninet Tayeb – izraelska piosenkarka rockowa, z którą Steven Wilson wspólnie wykonał „Pariah”. Artystka zaprezentowała się londyńskiej publiczności jeszcze trzykrotnie, śpiewając: „People Who Eat Darkness”, „Ancestral” oraz „Blank Tapes”. Wszystkie te utwory znalazły się na ostatniej płycie Wilsona.
W drugim dniu setlista została wydłużona o siedem utworów, a artysta zagrał także kilka swoich starszych kompozycji. Pierwsza część należała do brzmień akustycznych. Steven Wilson zaprezentował twórczość z czasów Porcupine Tree oraz wspólnie z Adamem Holzmanem wykonał piosenkę „Blackfield”, pochodzącą z repertuaru zespołu o tej samej nazwie. Do gości, oprócz Ninet Tayeb, dołączyli również Mark Feltham w tytułowym utworze z ostatniej płyty oraz Dave Kilminster, z którym wykonał nieco starsze kawałki „Home Invasion” oraz „Regret#9”.
Ostatnia noc w londyńskiej Royal Albert Hall była wyjątkowo pod wieloma względami! Koncert był rejestrowany i w przyszłości zostanie wydany na DVD. Do składu dołączył także przyjaciel artysty Richard Barbieri – klawiszowiec z czasów Porcupine Tree. Produkcja koncertu została zrealizowana na dotychczas najwyższym poziomie.
– Wspaniały pokaz dźwięków i światła, w tym hologramy i animacje, a także wspaniały zespół i jeden z najlepszych koncertów tego roku – a to dopiero marzec! – recenzowała brytyjska gazeta The Sun.
Steven Wilson wystąpi 12 lipca 2018 roku we wrocławskiej Hali Stulecia. Wejściówki na to wydarzenie, można nabywać za pośrednictwem stron bilety.imprezyprestige.com i eBilet.pl oraz w salonach Empik w całym kraju. Koncert organizuje agencja Prestige MJM.