16 maja 2014
„Wierzę w fanów. Wierzę w metal, bardziej niż ktokolwiek inny. I jeszcze jedno, jestem gotowy umrzeć za metal. A ty?” – mówił w 2006 roku Joey DeMaio, basista i jeden z założycieli grupy Manowar w wywiadzie dla magazynu „Rock Hard”.
Wiara przydała się także samym fanom. Zwłaszcza tym, którzy mocno trzymali kciuki, by ich ulubiona grupa w końcu zawitała do Polski. Marzenie spełni się w najbliższą sobotę. 17 maja legendarna heavymetalowa formacja Manowar wystąpi w katowickim Spodku. Miejscu wręcz stworzonym na ten koncert, które gościło już wiele metalowych sław.
Aż trudno uwierzyć, że to będzie dopiero pierwszy w Polsce koncert amerykańskiej grupy, która na muzycznej scenie z powodzeniem funkcjonuje już od 34 lat.
Trudno przejść obojętnie obok tego zespołu. Nie tylko z powodu ich bogatej dyskografii czy talentu do tworzenia piekielnie chwytliwych melodii. Manowar zasłynął bowiem jako najgłośniejszy zespół na świecie. Rekord głośności, który został odnotowany w Księdze Rekordów Guinnessa członkowie zespołu ustanowili równo trzy dekady temu. I sami go potem pobili – w 1994 roku podczas występu w niemieckim Hanowerze. Wówczas 10 ton głośników i wzmacniaczy (12 metrów długości oraz 6,3 wysokości) wydało dźwięk o mocy 129,5 dB.
Koncert Manowar w Katowicach dojdzie do skutku dzięki agencji koncertowej Prestige MJM i będzie częścią światowej trasy promującej najnowszy album grupy „Kings Of Metal MMXIV”. Celebruje on 25. rocznicę wydania najsłynniejszej płyty Manowar „Kings Of Metal” (ćwierć wieku minęło w zeszłym roku). Muzycy postanowili nagrać ten materiał jeszcze raz, odświeżając aranżacje utworów, a przy okazji zmieniając ich pierwotną kolejność. Płyta „Kings Of Metal MMXIV” ukazała się 28 lutego 2014 roku. W tym samym miesiącu zespół rozpoczął trasę koncertową. Katowicki występ jest pierwszym z trzech zaplanowanych w maju. Kolejne Manowar zagra w Tel Awiwie (21.05) oraz Stambule (24.05).